Obracam się
wśród wielu różnych ludzi, ale najbliżsi memu sercu są artyści – osoby, które
tworzą, bo dzięki temu ich wrażliwość jest wśród nas. W dzisiejszym świecie
pogoni za pieniędzmi giniemy wśród nadmiaru celów i zadań do wykonania. Dlatego
teraz wszelka forma twórczości jest lekiem dla duszy. Bo dusza nasza jest
wrażliwa i potrzebuje czułości. Nie da się żyć mechanicznie odhaczając jedynie
kolejne punkty z listy zadań. Unikając emocji jesteśmy tylko na wpół żywi.
środa, 15 listopada 2017
niedziela, 12 listopada 2017
Teatr
Jedną z miejskich rozrywek jest dla mnie teatr. Z chorobą trzeba żyć, ale
nie w chorobie, dlatego rozrywka jaką jest na przykład dobra sztuka teatralna
jest wspaniałym sposobem na relaks. Nie warto siedzieć w domu i się umartwiać,
trzeba z niego wychodzić do ludzi. Jednym z moich ulubionych teatrów jest Teatr
Kwadrat z Warszawy. Często bywają w Gdyni gdzie gości ich Teatr Muzyczny.
Przeważnie grają komedie, a jak wiadomo śmiech to zdrowie, więc czekam na ich
spektakle.
środa, 8 listopada 2017
Życie w drodze
To już drugi rok, który mija mi w
drodze. Podróżuję odkąd przyszłam na świat, ale teraz jest to najbardziej
intensywny okres podróży. To swoista realizacja siebie oraz porządkowania
przestrzeni dookoła mnie. Moim marzeniem jest napisanie książki, w której
podzielę się swoją wiedzą i doświadczeniem, opowiem o życiu nomada, o holistycznym podejściu do siebie a także o samorozwoju.
Subskrybuj:
Posty (Atom)