sobota, 27 czerwca 2015

Bałagan i rozsypka - poukładaj zagubione puzzle

Muszę przyznać, że w ostatnim czasie na własnej skórze przekonałam się o prawdziwości stwierdzenia, że „nieszczęścia lubią chodzić parami”, a mam wrażenie, że nawet całymi stadami…

Niedawno musiałam zmierzyć się z kilkoma przeciwnościami losu i chociaż nie jest to łatwe zadanie to dzielnie stawiam mu czoła.

W życiu kieruję się kilkoma prostymi zasadami, dzięki którym udaje mi się uporać ze wszelkimi niepowodzeniami.

Przede wszystkim starannie dobieram osoby, którymi się otaczam. Staram się pielęgnować wartościowe przyjaźnie i relacje rodzinne, natomiast unikać osób, które mogą mieć na mnie negatywny wpływ. Wiem, że odcięcie się od wszelkich toksycznych osób może być trudne, a czasem nawet niemożliwe, ale uważam, że wysiłki podjęte w stronę świadomego budowania otoczenia,  opłacą się. W końcu pozostaną przy nas ludzie, którzy dostarczają nam pozytywnej energii i dają nam kopa do działania.

Warto wiedzieć, że osoby, którymi się otaczamy, wpływają nie tylko na nasze dobre samopoczucie psychiczne, ale także fizyczne. Ostatnio zainteresowała mnie koncepcja Hansa J. Eysencka i jego listachorób psychosomatycznych. Moim zdaniem warto zgłębić tę tematykę i zobaczyć jakie zależności zachodzą pomiędzy odczuwanymi przez ludzi emocjami a chorobami. Sama staram się traktować innych z szacunkiem oraz okazywać im sympatię i tego samego oczekuję w zamian. Również i Wam polecam takie nastawienie do życia, mam wrażenie, że kiedy okazujemy sobie wzajemnie wyrazy sympatii, wszystko przychodzi łatwiej.

Kiedy czuję, że troski dnia codziennego mnie przerastają, sięgam po wsparcie psychologa bądź terapeuty. Myślę, że to dobry sposób na zmierzenie się ze swoimi problemami, dlatego sama także zdecydowałam się na wizytę u specjalisty. Gdy pozwolimy, aby złe doświadczenia przejęły kontrolę nad naszym życiem łatwo możemy ulec pokusie i zatracić się używkach. Wyjście z takich tarapatów może okazać się nie taką prostą sprawą. Myślę, że są podobne do tych, które odczuwamy w żałobie. Początkowo były to obojętność, smutek, złość, po których nastąpił powolny proces pogodzenia się ze wszystkim. Nie było łatwo, ale dziś mam satysfakcję, że poradziłam sobie z tym i zaakceptowałam to co przyniósł mi los.

Pamiętajcie, każdy ma prawo do błędów. Pomyłki i porażki są wpisane w nasz życiorys. Ważne, aby wyciągać z nich wnioski i robić wszystko, żeby się więcej nie powtórzyły:).
Stare porzekadło mówi „w zdrowym ciele, zdrowy duch”. Dlatego w swojej terapii uwzględniam również zdrowie fizyczne. Regularnie odwiedzam lekarza i kontroluję swoje zdrowie.

Pamiętajcie, że zawsze możecie liczyć na moje wsparcie i słowa otuchy w trudnych momentach. Osoby zaangażowane w kampanię „STOMAlife. Odkryj stomię” także chętnie udzielą Wam pomocy i odpowiedzą na każde pytanie. Czekamy na Wasze wiadomości, powodzenia:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz