środa, 11 marca 2015

Spacery nad morzem

Aktualnie mieszkam w Warszawie, ale przez wiele lat mieszkałam w Sopocie. Dzięki temu mogłam doświadczyć tego, jak wspaniałe jest morze o każdej porze roku. 


Uwielbiam nadmorskie spacery, podczas których można oddychać świeżym, bogatym w jod powietrzem. Jod pobudza tarczycę do produkcji hormonów regulujących przemianę materii. Jego niedobory mogą być przyczyną senności, przesuszonej skóry czy nagłego przybierania na wadze. Dlatego właśnie spacery brzegiem plaży wspaniale wpływają na nasz organizm.

Nad polskim morzem mamy bardzo wysokie stężenie jodu, a od listopada do marca jego zagęszczenie w powietrzu jest największe, dlatego warto wybrać się nad Bałtyk jeszcze zimą. Zawarte w nadmorskiej bryzie: magnez, wapń, kryształki soli oraz brom, działają wyciszająco, łagodzą stany zapalne oraz dobrze wpływają na drogi oddechowe.


Kiedy jestem w domu, często rankiem razem z mamą wybieramy się do rybaków po świeże ryby, które później przyrządzamy na obiad. Morskie ryby także zawierają dużą ilość zdrowego jodu. Zresztą, uwielbiam jeść wszystkie morskie i wodne żyjątka – no może z wyjątkiem surowych ostryg, nie każdy jest ich koneserem:)

Zawsze, kiedy wracam do Sopotu, wybieram się do nadmorskiego baru na herbatę. Znajduje się on na samej plaży, więc z okien można podziwiać przepiękny nadmorski krajobraz. A Wy, lubicie Bałtyk i owoce morza?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz