O tym jakie znaczenie w kulturze
ma drzewo oliwne świadczy jego obecność w Starym Testamencie – przybywająca na
Arkę Noego gołębica, poprzez oliwną gałązkę, symbolizowała pokój, przyjaźń oraz
koniec potopu. Z kolei w Nowym Testamencie drzewo oliwne opisane zostało jako
zioło o uzdrowicielskiej mocy. W mitologii zaś drzewko to symbolizowało
odporność, witalność i wyróżniano nim zwycięzców starożytnych igrzysk
olimpijskich. We Włoszech na Niedzielę Palmową do dzisiaj zamiast palemek święci
się właśnie oliwne gałązki.
Każda część drzewa oliwnego
znajduje zastosowanie w jakiejś dziedzinie – kuchni, medycynie czy
kosmetologii. Ekstrakt z oliwnych liści wzmacnia organizm i odporność. Owoce –
czyli oliwki – są bogate w witaminy A,C i E oraz błonnik. Poza tym są
znakomitym źródłem tłuszczów, które działają antynowotworowo, pozytywnie
wpływają na układ krążenia, są niskokaloryczne i są dobrze wchłaniane przez
ludzki organizm.
Oliwa z oliwek zawiera witaminy
typu A, E, D i K. Spowalnia procesy starzenia się, pomaga w gojeniu owrzodzeń,
zmniejsza ryzyko miażdżycy, reguluje proces trawienia, a także wpływa na
prawidłowe funkcjonowanie nerek. Oliwa obniża także poziom cukru we krwi
dlatego jej spożywanie jest korzystne dla cukrzyków. Szczególnie polecam Wam
oliwę Ekstra Vergine czyli oliwę z pierwszego tłoczenia.
Ekstrakt z drzewa oliwnego i
oliwek, wykorzystywany w kosmetyce, doskonale nawilża skórę oraz działa jako
naturalny filtr chroniący ją przed promieniowaniem UV, dlatego bardzo chwalę
sobie mydła na bazie tłuszczu oliwnego.
Uwielbiam także ozdoby z drzewa oliwnego, które ma piękne
słoje, jest bardzo odporne na uszkodzenia i nie absorbuje bakterii. Do tego
przypomina mi moje ukochane Włochy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz