poniedziałek, 30 kwietnia 2018

Uspokajająca otchłań nocnego nieba

Kiedy wpadam w wir zadań i obowiązków potrafię stracić kontakt z rzeczywistością. Jeśli nie wyznaczę sobie czasu na relaks, jogę, obserwację zachodu słońca czy rozgwieżdżonego nieba, zapominam o tych ważnych drobiazgach, które są esencją życia. Moje życie jest ciągłą zmianą. Nieustannie jestem w podróży i mam więcej pomysłów, niż można zrealizować. Mam prosty sposób na wyciszenie się, a  jest nim obserwacja nieba i gwiazd. Uwielbiam leżeć i patrzeć w nie. W kosmosie panuje swoisty spokój i rytm, wszystko ma swoje miejsce. Obserwacja jest dla mnie fascynująca. Jako projektantka wnętrz najbardziej lubię mieszkania na ostatnim piętrze, takie z oknem w dachu, bo stamtąd można godzinami patrzeć w niebo niezależnie od pogody, która w Polsce nie pozwala na dowolne wyjście z kocem na plażę, do parku, do lasu czy gdziekolwiek indziej.

Po zachodzie słońca lubię wsłuchiwać się w ciszę gasnącego dnia, która łagodzi umysł zmęczony nadmiarem bodźców. Mogłabym co prawda wybierać spośród wielu aplikacji, które zastępują teleskop i ukazują drogę mleczną, ale wolę prawdziwe niebo, najlepiej oglądane z plaży, bo pustka wokół niej daje mi złudzenie, że jestem bliżej mojego obiektu obserwacji. Wszechświat fascynował mnie od dziecka.

Patrząc na spadające gwiazdy zawsze myślę życzenie, zupełnie jak w dzieciństwie. Ale teraz już wiem, że nie wystarczą same marzenia. Żeby się zmaterializowały trzeba działać, samo z siebie nic się nie wydarzy.

Będąc na Bali poznałam Gurava, który czyta z gwiazd i potrafi wiele o nas opowiedzieć oraz przewidzieć. Jesteśmy przecież dziećmi Kosmosu, więc gwiazdy mogą wiele o nas powiedzieć. Numerologia czy czytanie z gwiazd to rozwinięte dziedziny. Mój przyjaciel, który zajmuje się nimi, spędza wiele czasu medytując. Poświęcił temu całe życie i jest coraz doskonalszy. Wszystkie przepowiednie, które od niego usłyszałam spełniają się.


Mimo swojego ogromu i tylu pytań, które budzi kosmos wyzwala u mnie stan błogości. Czuję się wewnętrznie zintegrowana, patrząc się w tę rozgwieżdżoną otchłań. Polecam i Wam.

2 komentarze: