![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgedW-bdC0gD3uzH0KKxaO0iixM7vNJzky79TWe_Tvy22bQ9Excl3xgd642r7IF0fupsc9-Hdt1BAxSv-9B9Y8fCCnwEJOSsqtMgHecBGudB_75K-KF9B_IHqbQmw3IM0KpPVYWjb7fVc/s400/received_10153724404639401.jpeg)
Jak wiecie od kilku dni przebywam w Azji.
Stopniowo odkrywam uroki tak dużego miasta jakim jest była brytyjska kolonia - HongKong. Życie tutaj jest
niezwykle dynamiczne. Myślę, że spokojnie można je porównać do nowojorskich
warunków. Głównym celem i wartością tutejszych mieszkańców jest praca. Można
tutaj poznać naprawdę wiele kultur. HongKong to prawdziwy kulturowy mix - prawie
codziennie spotykam się z innymi nacjami. Główną filozofią jest buddyzm. W sercu czuję, że dobrze
wpasowałam się w atmosferę tego miasta, ponieważ sama mieszkałam w wielu
miejscach i znajduję z lokalną społecznością wiele wspólnych cech. Poznaję
wiele wyedukowanych osób, które ukończyły prestiżowe uczelnie. Ich celem jest
nieustanny rozwój. Są to ludzie przyzwyczajeni do wysokich standardów,
dlatego intensywna edukacja i wysokie
ambicje przyczyniają się do tego, że mogą spokojnie zaspokajać swoje duże potrzeby.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQEuom7Bv72Nkmh8SFsQ-QmPlTA_ivjPDHlpTR4VSivJ-F7bQuqEukkI3QeKJjUICTVw_oyDJPq7EN0GQmw89RqyrSQgvg7Wjjq2FrZGjwxm2jeJ_mnlBKhqOH1IylX37Gm2RIXdrmLsU/s400/received_10153724404429401.jpeg)
Nie brakuje tu też ludzi z innych kręgów
kulturowych, takich jak Filipiny, którzy zazwyczaj mieszkają z osobami
majętnymi, prowadząc im gospodarstwa domowe. W weekend miałam okazję zobaczyć
wybory miss Filipin. Odbywały się one na ulicy w środku miasta!!! :D
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXoRG-9n_c5ZJETAH-Rx46F5HWMeL6AAgf4YeZvOaj1w1sGC0rCMcNSYOrGC7YgxuLUzXueFYOOF46U1JP5iMmq5BTfig2fHG5yWXx2RxcnXv6ZgXCcCmaFteHzE-icdiS89c_dlfYMTs/s320/received_10153724404774401.jpeg)
Niezapomnianym widokiem są również zbudowane na
ulicach szałasy, w których ludzie siedząc na kocach stołują się. Codziennie
odkrywam nowe tajemnice tego miasta. Wręcz niesamowita jest ta
wielokulturowość. Czuję się trochę jak w Londynie, w którym urodziłam się lub
też jak w Nowym Jorku, który zdążyłam pokochać. Wieczorem na budynkach odbywają
się pokazy świetlne. Możne wtedy podziwiać drapacze chmur, które zaprojektowane
zostały przez wielkich architektów. Jest mi tutaj fantastycznie a worek i
choroba zupełnie w niczym mi nie przeszkadzają. Tutejszy system lecznicy jest
świetny a medycyna zachodnia na naprawdę wysokim poziomie. Przed podróżą
wystarczy zaopatrzyć się w dobre ubezpieczenie. Idę dziś zwiedzać i odkrywać
kolejne uroki miasta. Pozdrawiam
J
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz