![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgG4x-zEhH2JveO7bJPoQ5jPSGaUAvpJF27BwUV9tUIX9GDJQU_rtkZMGt5Ed14xdfDL2VAVEN5qyHZ7nq0eoJl3ySDdhyphenhyphenuY_xiBoowh_jFDvJs5ybMev2FwjWzHde3PUrSFBsTnE1iKBI/s200/photo-38.JPG)
Czasem ludzie mówią mi: „Ile Ty przeszłaś! Jak Ty dajesz radę?” Tak naprawdę nie okazuję za bardzo emocji. Tylko ludzie, którzy znają mnie od dziecka wiedzą, że moje życie nigdy nie było łatwe, a choroba jest tylko jedną z przeciwności losu. Radzę sobie dość dobrze, ale ten proces ciągle trwa. Momentami potrafi mi być naprawdę ciężko, zdarza się wylać morze łez. Zawsze staram się jednak pamiętać o tym, że po deszczu wychodzi słońce.
Jestem osobą wrażliwą, ale posiadam również bardzo silny charakter. Towarzyszące mi emocje najprościej jest mi wyrażać poprzez sztukę. To właśnie w wierszach czy rysunkach znajdują ujście. Z czasem znajduję coraz to nowsze twórcze zajęcia, które pozwalają mi uporać się z kłębiącymi się myślami. Po jednej kreatywnej sesji odnajduję spokój i przez jakiś czas znowu jest mi łatwiej żyć.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3_VEIO3oTuHp6el8LgqwLXqPQ-f9cXhmSwRFl2UytIDNSE5MaYg2-UAZvHJwky0k_o_sjFwBDOrRiWy0ZLaWxSULkE2xacFAu10E07a4xbOBjkN76ZrAIdR7w0NbngH53FnI2gt8ww_k/s320/photo.BMP)
Czuję się jak motyl, który stopniowo wydostaje się z kokonu. Skrzydła motyla są słabe, ale mimo wszytko nie stracił on swojego piękna. Teraz musi nauczyć się latać, pokonać wszystkie przeciwności. Ta metafora motyla odzwierciedla moje samopoczucie.
J Jest w niej zawarty przekaz, który w pełni rozumiem prawdopodobnie tylko ja i kilka bliskich mi osób. Dziś frunę górą, a kiedy opadam trochę w dół, towarzystwo innych motyli pozwala mi wrócić na właściwy szlak. Jestem pewna, że kiedyś to ja będę mogła wskazywać właściwą drogę innym. A jak już staną się silne, będziemy fruwać razem!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz