
Moje życie ciągle płynie w dwóch miejscach – trochę w
Trójmieście, trochę w Warszawie. Narzekać nie mogę, bo mam metę nad morzem. W
wakacje nie muszę specjalnie nigdzie wyjeżdżać, bo wszystko mam w zasięgu ręki.
Sopot w sezonie tętni życiem. Wszędzie dookoła są tłumy turystów, a w sopockich
knajpkach jest pełno atrakcji. Muzyka na żywo, koncerty, festiwale, wystawy. A
na plaży można potańczyć.

W taką pogodę, najlepiej spędzać czas na świeżym powietrzu.
Nie jestem osobą, która lubi ciągle leżeć i dość rzadko zdarzają się takie dni,
kiedy moje ciało mówi „stop” i potrzebuję po prostu odpocząć. Na co dzień
bardzo dużo się ruszam i uprawiam różne sporty. Poszukując wrażeń, odkryłam
ostatnio fajne miejsce na plaży, gdzie można poruszać się trochę na słoneczku.
Większość z Was kojarzy pewnie zumbę, szczególnie panie. Jeśli jednak nie
spotkaliście się z taką formą ruchu, polecam ją Wam serdecznie. Zajęcia
opierają się na tańcu z domieszką aerobiku. W ostatnich latach zumba stała się
wyjątkowo modna. Pewnie dlatego, że przyjemnie jest trochę poskakać do
energicznej muzyki, ucząc się przy tym swobody i luzu.
Wpadajcie na sopocką plażę potańczyć! Potem zapraszam na
rybkę i pyszne gofry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz