poniedziałek, 13 lutego 2017

Poszkodowane usta

Ostatnio wyczułam językiem, że mam krostkę w ustach. Gdyby babcia żyła pewnie skomentowałaby to mówiąc "znów się gdzieś całowałaś na mrozie". Rzeczywistość wygląda jednak inaczej. I zdecydowanie mniej przyjemnie. 

Ostatnio zaniechałam swoich standardowych obowiązków związanych z dbaniem o zdrowie, mam tu na myśli uzupełnianie witamin. Poza tym wprowadzałam drastyczne zmiany w diecie i na efekty nie musiałam długo czekać. A przecież mam świadomość, że osoby z usuniętym choćby niewielkim fragmentem jelita powinny zawsze pamiętać o suplementacji witamin. Oczywiście krótsze jelito ma swoje plusy – wieczny detoks przez szybki metabolizm można docenić :) Ale jest też druga strona tej sytuacji – szwankuje wchłanianie i w większości witaminy oraz minerały wydalamy zamiast je skutecznie wykorzystać. Na szczęście ratuje nas możliwość suplementacji. Inaczej grozi nam wiele przykrych skutków w tym właśnie afty, które zaczęły mi dokuczać. Osoby takie jak ja, żyjące z chorobą zapalną jelit cierpią na nie częściej. A przyjemnie nie jest – w końcu to wrzodziejąca zmiana śluzówki. Jego przyczyną może być brak witaminy B12, kwasu foliowego czy żelaza (Pod tymi niedoborami muszę się podpisać obiema rękoma). Do listy przyczyn dołączają też zaburzenia hormonalne, stres, osłabienie, dieta (tak, tak, pod tym też się podpisuję), antybiotyki a czasem może to być zwykłe przygryzienie. 

Co tu dużo mówić całować sie na razie nie będę. Gorąca zimowa herbatka też mnie chwilowo nie będzie cieszyć. Trzeba wrócić do witamin i pozbyć się kłopotu. Pomysł z ich odstawieniem chyba nie był taki fantastyczny. 

Macie jakieś sugestie co jeszcze mogę zrobić żeby afty nie rozwinęły się w duże zmiany? 

poniedziałek, 6 lutego 2017

Dobrze widzi się tylko sercem


Ta krótka opowiastka podbiła moje serce. Pewnie nie tylko moje ale serce prawie każdego czytelnika, w każdym wieku. Spojrzenie na świat oczami dziecka, które odkrywa świat dorosłych i próbuje go zrozumieć jest niezwykle inspirujące. Tak, mam na myśli oczywiście Małego Księcia. Podążając wraz z nim uczymy się na nowo czystego spojrzenia i ważnych prawd o życiu. Wartościowe cytaty można mnożyć bez końca.



Ja szczególnie lubię ten:
“Lecz dla mnie ona jedna ma większe znaczenie niż wy wszystkie razem, ponieważ ją właśnie podlewałem. Ponieważ ją przykrywałem kloszem. Ponieważ ją właśnie osłaniałem. (...) Ponieważ słuchałem jej skarg, jej wychwalań się, a czasem jej milczenia. Ponieważ… jest moją różą.”








Moją różą jest moja stomia - wyjatkowa, jedyna. Z nią żyję na co dzień, dbam o nią i poświęcam jej uwagę. Trzeba ją pokochać bo jest nasza, jedyna, to jej zawdzięczamy życie. Nawet jeśli czasem przysparza nam kłopotów. ...